Słodka wanilia

 

 

Mydło glicerynowe z zatopionymi suszonymi płatkami róż. Przezroczyste, słodko pachnące.

Guma balonowa. Ręcznie robione mydła glicerynowe

Pięknie pachną. Mydła w kształcie kwiatów.

Męska soroczka z szaro-zielonego lnu

 

 

 

 

 Skończona. Piękniejsza niż na zdjęciu. Żywy czerwony kolor. Tym razem zrezygnowałam z nici DMC na rzecz tradycyjnych ukraińskich. Efekt świetny. Po świętach wyhaftuję podobną synowi. Wielu panów pytało na wakacjach o męską koszulę a ja bałam się taką  skroić. Aż do maila Pani Agaty...

 

 

Utopia Joli i Roberta Jareckich

Tak to już jest, że człowiekowi towarzyszy liczba. Moja to 13. Urodziłam się trzynastego i zawsze pewien ładunek szczęścia niosła ta cyfra;)

No i dzisiaj 13 GRUDNIA kupiliśmy były park konny w Zatwarnicy. Naszym marzeniem jest odrestaurowanie zabudowań i otworzenie tam ścieżki historycznej.

Oczywiście chcemy się tam starzeć (nie tak od razu), bez telewizora i komercyjnego szumu. Taka nasza bieszczadzka utopia...

Męska soroczka.

Powstaje na specjalne zamówienie pani Agaty.

 Na razie kończę wstępny haft z przodu.

W planie jeszcze wyhaftowany brzeg luźnych rękawów.

I będzie gotowe.

MIECHUNKA W POMARAŃCZACH. NIETYPOWA CHOINKA.

Dwie brzozowe choinki zrobione na zamówienie ozdobione suszonymi owocami i delikatną miechunką. Oryginalne drzewka świąteczne.

ZWIERCIADŁO. PODWÓJNA NIEOBECNOŚĆ.

Zwierciadło. Podwójna nieobecność.

Premiera odbyła się 25.22.2012 r. w Drohobyczu. Spektakl był grany w dwóch językach: polskim i ukraińskim. Wszedł na stałe do repertuaru teatru. Trzy tygodnie pracy zespołowej w wrażliwymi ludźmi... Tyle wystarczyło, żeby powstało coś oryginalnego, wielowarstwowego.

Made in China ;)

Yoko. Piórko we włosach, upięte włosy, piękna brązowa sukienka. Lalka jest wielka około 60cm.

Laura mnie czeka

Brązowy anioł. Wielki. Z sutaszową broszką.

Ze skrzydłami na bakier.

Cudna, krągła anielica z apetycznym rbuzem.

Ciastka mydlane

Moje pierwsze w życiu ręcznie robione mydło. Wygląda apetycznie. Teraz musi dojrzewać do sześciu tygodni. Po tym czasie będzie gotowe do użytku i dostępne w pracowni.

Jesienny wianek

 

Od dawna miałam taki pomysł... liście klonu w formie róż na wianku.

Morskie oko

Tym razem zrobiłam coś dla siebie;)

Jesień poza pracownią

z widokiem na połoninę

jesień w pracowni

Czarny bez

Wczoraj zbieraliśmy owoce czarnego bzu. Robię z niego pyszny sok. Dodawany do herbaty zimą wzmacnia odporność, jest świetny na przeziębienia.

Wiosna

Prawie połowa. Trzeci obraz z czterech. Przed zimą może skończę;)

Wrześniowe słońce, ostatnia wieś na szlaku i spokój...

Ostatni wrześniowy weekend w pracowni.

Chabry

Intensywnie niebieskie chabry. Taca postarzona.